Geoblog.pl    AgataM    Podróże    Indie 2011    Usmiechy Bombaju
Zwiń mapę
2011
06
kwi

Usmiechy Bombaju

 
Indie
Indie, Bombay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6428 km
 
Odwiedzilam dzis 'Usmiechy Bombaju' - fundacje zalozona przez Jaume - dziennikarza z Hiszpanii, ktory kiedys, wzruszony spotkaniem z dziecmi ze slumsow, rzucil wszystko i przyjechal tutaj zmieniac ich swiat.
Fundacja dziala od 6 lat i dotychczas otworzyla lub rozwinela dziesiatki szkol dla dzieci ze slumsow, ktore normalnie nie mialyby najmniejszych szans ani srodkow na edukacje. Ucza dzieci w wieku 0-19 lat, a nastepnie tym, ktorzy w egzaminach koncowych otrzymaja wystarczajaca ilosc punktow, zeby pojsc na publiczny uniwersytet, placa comiesieczne stypendium, kotre umozliwia im ukonczenie studiow.
Zeby zmienic swiadomosc rodzicow, ktorzy niejednokrotnie woleliby poslac dziecko na ulice, zeby przynioslo do domu pieniadze, fundacja oplaca im ubezpiecznie zdrowotne, pozwalajace m.in. wezwac lekarza do domu. Warunkiem otrzymania takiej karty jest regularne przyprowadzanie dziecka na zajecia.
Aby pomoc rowniez rodzicom, w szczegolnosci zas matkom, ktore nierzadko samotnie wychowuja dzieci, fundacja pomaga czesci z nich sprzedawac recznie robione zabawki i ozdoby, szkoli inne zeby mogly pracowac w przedszkolu, inne zatrudnia jako kucharki do szkolnych stolowek (dzieci w szkole otrzymuja posilki) oraz uswiadamia matki jak wazna jest zbilansowana dieta (jak wytlumaczyla mi Claudia - koordynator programu - czesc Hindusow, przez brak odpowiedniego odzywiania w dziecinstwie, nie ma odpowiednio wyksztalconych komorek i jest w pewnym sensie opozniona w rozwoju).
Fundacja rozrosla sie wystarczajaco, zeby zatrudnic wlasnego lekarza, dbajacego o profilaktyke dzieci czy prawniczke, ktora walczy o stworzenie sieci przeciwdzialajacej szerzeniu sie (podobnie jak w Bangkoku) przestepczosci seksualnej, na czele z pedofilia.

Przyjechalam tu zupelnie nieswiadoma jak szeroka jest ich dzialalnosc. Po przeczytaniu ksiazki Jaume, spodziewalam sie 1 szkoly, a zastalam wielka organizacje, ktora naprawde zmienia rzeczywistosc tych ludzi na lepsze. Pracowalam w wielu fundacjach i organizacjach i z latwoscia rozpoznaje takie, ktore generuje nieproporcjonalnie wielkie koszty, czy gubia cele. Ta z pewnoscia do nich nie nalezy.
To co jest cudowne w 'Usmiechach Bombaju' to fakt, ze naprawde zmieniaja zycie tych ludzi. Sa fundacje, ktore (jak mowi moja ciocia ;) ) przysypija syfa pudrem, czyli jedynie lagodza problemy, nie przeciwdzialajac im (np. praca w hospicjum). Usmiechy Bombaju daja ludziom wedke, mozliwosc zeby sami zmienili swoj los. Furtke, ktora otwiera przed nimi zupelnie inny swiat, na ktory nie mieliby sami szans.

Przyjechalismy do jednej ze szkol w slumsach kolo poludnia. W tej szkole uczy sie kolo 850 dzieci (!). Czesc z nich - grupa ktora uczy sie w jezyku angielskim - przychodzi na zajecia od 7.00 do 11.30, pozostale dzieci, zaczynajace od nauki w jezyku hindi pracuja po poludniu. Dodatkowo popoludniami otwarta jest dla wszystkich biblioteka , w ktorej dzieci przy pomocy nauczyciela odrabiaja zadania domowe.
Wszystkie dzieci nosza mundurki, sa niebywale grzeczne i uprzejme. W wieku kilku zaledwie lat maja swiadomosc, ze od tego, jak sie ucza zalezy ich zycie.
W klasie przedszkolnej (2.5 -5 lat), dzieci znaja litery, liczby, wiedza jaki jest miesiac i dzien tygodnia. Nie dlatego, ze nauczyciele przyspieszaja im program. Dlatego ze dzieci UWIELBIAJA sie uczyc.

Niesamowita jest atmosfera panujaca w tym miejscu. Emanuje wprost pozytywna energia. Nauczyciele, ktorzy otrzymuja tu taka sama pensje, jaka mieliby w kazdej innej szkole, mowia, ze nie chcieliby pracowac gdzie indziej, mimo ze wiekszosc z nich nie mieszka w slumsach. Dyrektor szkoly powiedziala mi dzis, ze nawet rodzice, jak i cala spolecznosc zmienia swoje nastawienie, podejscie do zycia. Spedzaja wiecej czasu razem, dzieci czesto przynosza wiedze do domu, ucza rodzicow angielskiego. Przynajmniej raz-dwa razy w miesiacu na dziedzincu szkolnym organizowane sa przedstawienia i prezentacje. Zbieraja sie wtedy prawie wszyscy ze slumsow, chec do nauki i wiara w powodzenie projektow kwitnie.


Ta wizyta byla moim jedynym powodem przyjazdu do Bombaju i teraz moge smialo powiedziec, ze bylo warto. Naladowala mnie masa pozytywnej energii i wreszcie bylam blisko ludzi.
Cudownie jest spotykac osoby, ktore poswiecaja swoje zycie, zeby zmienic zycie innych na lepsze.


https://www.mumbaismiles.org

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
Firletka
Firletka - 2011-04-08 21:39
gdziebyś Kochana nie była Ty zawsze będziesz blisko ludzi... kontempluj życi i przywieź mi tu dużo siły... całuję
 
 
AgataM
Agata
zwiedziła 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 23 wpisy23 27 komentarzy27 102 zdjęcia102 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
02.04.2011 - 02.05.2011